piątek, 1 maja 2015

Etyka w reklamie



Przedsiębiorstwa reklamując swoje produkty zapominają o etyce, o pewnych granicach smaku. Coraz częściej społeczeństwo krytykuje i neguje treści reklamowe, które na ogół są nieakceptowane. Z racji tego, że firmy zakładają swoje fanpejdże na portalach społecznościowych, tym samym narażają się na bojkot ze strony konsumentów. Tutaj już nie ma mowy o hamulcach, jest wolność słowa i każdy może wyrazić swoją opinię na każdy temat, nie przebierając w słowach.

zdj.: http://www.seoreklama.net/index.php/strony-internetowe-i-pozycjonowanie/social-media/

Trudno jest stwierdzić kiedy ,,ta’’ granica została już przekroczona, kwestia tego, co najbardziej budzi kontrowersje i niesmak.

Kodeks etyki reklamy jasno określa, co wolno, a czego nie wolno przedstawiać w reklamach. Zawiera szczegółowe przepisy zakazujące m.in.:
  • dyskryminacji ze względu na płeć, wyznanie czy narodowość,
  • używania elementów zachęcających do aktów przemocy,
  • nadużywania zaufania odbiorcy, jego braku doświadczenia lub wiedzy.
 Fragm. PODSTAWOWYCH ZASAD REKLAMY
Art. 4
Reklamy nie mogą zawierać treści dyskryminujących, w szczególności ze względu na rasę, przekonania religijne, płeć lub narodowość.
Art. 5
Reklamy nie mogą zawierać elementów, które zachęcają do aktów przemocy.
Art. 6
Bez uzasadnionej konieczności powodowanej np. względami społecznymi i profilaktyką, reklamy nie mogą motywować do zakupu produktu poprzez wykorzystywanie zdarzeń losowych, wywoływanie lęku lub poczucia strachu.
Art.7
Reklama nie może być realizowana w sposób, który naraziłby na uszczerbek obiekty o znaczeniu historycznym lub artystycznym.
Art. 8
Reklama nie może nadużywać zaufania odbiorcy, ani też wykorzystywać jego braku doświadczenia lub wiedzy.
Art. 9
Reklamodawca, promujący, pośrednik i środki przekazu, każdy wyłącznie w zakresie swojej działalności dotyczącej reklamy, będzie przestrzegał zasady, aby odbiorca reklamy powstałej lub rozpowszechnianej z jego udziałem mógł zawsze zidentyfikować, że dany przekaz jest reklamą.
Art. 10
1. Ponadto reklamy nie mogą wprowadzać w błąd jej odbiorców, w szczególności w odniesieniu do:
a) istotnych cech, w tym właściwości, składu, metody, daty produkcji, przydatności, ilości, pochodzenia (w tym geograficznego) reklamowanego produktu;
b) wartości produktu i jego rzeczywistej ceny oraz warunków płatności, w szczególności takich jak sprzedaż ratalna, leasing, sprzedaż na kredyt, sprzedaż okazyjna;
c) warunków dostawy, wymiany, zwrotu, napraw i konserwacji;
d) warunków gwarancji;
e) praw własności intelektualnej i przemysłowej, takich jak w szczególności patenty, nazwy, znaki towarowe oraz wzory przemysłowe i modele;
f) urzędowych zezwoleń lub atestów, nagród, medali i dyplomów;
g) zakresu świadczeń przedsiębiorcy na cele dobroczynne.
2. Użyte w reklamie dane oraz nieobjęte tym pojęciem w rozumieniu Kodeksu terminy naukowe, cytaty z publikacji technicznych lub naukowych muszą wskazywać źródło oraz nie mogą być używane w sposób wprowadzający w błąd. Dane muszą być prezentowane w sposób poprawny metodologicznie. Prezentacja danych statystycznych musi w szczególności uwzględniać reguły wnioskowania statystycznego, w tym zjawiska błędu statystycznego.

Artykułów z dokładnymi wytycznymi jest dużo więcej podanych na stronie https://www.radareklamy.pl/kodeks-etyki-reklamy?showall=&start=3

Nagość w reklamach nie jest akceptowana przez ogół społeczeństwa, ale jest kilka wyjątków. Przykładem tego jest kampania Dove, w której wystąpiło kilka półnagich kobiet. Kampania do dzisiaj cieszy się dużą popularnością.
zdj.: https://socialmediasocjologia.wordpress.com/2014/05/25/definicja-prawdziwego-piekna-z-dove/




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.