wtorek, 19 maja 2015

Mobile.

Chociaż reklam mobilna nie zrobiła i pewnie już nie zrobi rewolucji na rynku, jej zasięg już od jakiegoś czasu się stopniowo powiększa. Pytanie o posiadanie telefonu komórkowego już dawno przestało mieć sens. Za chwilę to samo stanie się ze smartfonem i to rozróżnienie nie będzie potrzebne. Liczba smartfonów na polskim rynku rośnie szybko - szacuje się, że w tym roku 60 proc. Polaków będzie posiadało takie urządzenie.

źródło: osomstudio.pl
Mobile nie jest tak naprawdę nowym kanałem komunikacji. To po prostu dostęp do informacji - o tym co się dzieje w kraju i na świecie, co słychać u naszych przyjaciół, najnowsze zdjęcia posiłków osób, których wcale nie znamy, aktualnych notowań giełdy w Opolu i w Seulu, a także tego, gdzie jest najbliższy sklep Żabka, jak mogę dotrzeć do pobliskiego Starbucks'a, jakie opinie ma najnowszy czytnik Kindla, czy jest lepszy od Nexusa, gdzie kupię go najtaniej. Informacje o wszystkim, wszystkie mieszczące się w dłoni. Telefon stał się też najskuteczniejszym narzędziem do WYSZUKIWANIA INFORMACJI. Zwłaszcza dla młodszych pokoleń jest prawie jak trzecia ręka.

źródło: brief.pl
Rola mobile w procesie zakupowym jest nie do przecenienia. Coraz częściej kupujemy przez telefon, a w dodatku robimy to całkiem spontanicznie. Możemy siedząc na kanapie przed telewizorem, wyszukać informację o produkcie, który dopiero zobaczyliśmy w reklamie, sprawdzić o nim opinie, porównać ceny, kupić i zapłacić. A to wszystko w czasie jednego bloku reklamowego. Niesamowita wygoda tego rozwiązania sprawia, że na pewne będziemy sięgać po nie coraz częściej.



źródło: egospodarka.pl

To, co jest szczególnie istotne, to odpowiednie zrozumienie jak ten proces wygląda, jak długo trwa i jakie mamy w nim możliwości kontaktu oraz interakcji z naszym konsumentem. Przy odpowiednim wykorzystaniu narzędzi jesteśmy w stanie nawiązać bezpośrednią i wartościową relację.



Od jakiegoś czasu w marketingu istnieje pojęcie "mobile first". Promuje ono ideę, w której sprzedawcy najpierw skupiają się na stworzeniu możliwie jak najlepszej strony mobilnej lub dedykowanej aplikacji, a dopiero później na stronie internetowej. To będą dobre czasy dla firm, które już teraz zaczną inwestować w mobil.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.