poniedziałek, 25 maja 2015

Samochód w filmie ? to się może udać.

2007 rok przyniósł nie lada gratkę miłośnikom motoryzacji. Film Transformers w reżyserii Michaela Baya stał się kasowym hitem na świecie zarabiając miliony dolarów. Wszystko to dzięki ciekawemu doborowi aktorów oraz świetnym efektom specjalnym. Historia przedstawiona w filmie jest prosta. Samochody - roboty przybywają na ziemię w celu ratowania swojej nacji jednak wszystko sprowadza się do tego, że muszą uratować również ludzi przed złymi decepticonami. Scenariusz na blockbuster gotowy, nic dodać nic ująć.

 Transformersi nieśli za sobą ogromny- z punktu widzenia motoryzacji, przekaz reklamowy który został umieszczony w filmie w myśl zasady product placement. W filmie pojawił się całkowicie nowy model samochodu w który zamienił się (w myśl fabuły filmu) stary model Chevroleta Camaro, grającego głównego bohatera-robota, transformersa imieniem "bumblebee". Widzowie od razu pokochali nową wersję żółtego robota, jednak zaraz po premierze filmu pojawiły się pytania co to za samochód? Jednak szybko wszelkie wątpliwości zostały rozwiane. Chevrolet ogłosił nowy model legendarnego Camaro  którego premiera zapowiedziana została na 2009 rok. Wszyscy fani motoryzacji oszaleli na punkcie nowego modelu grającego w filmie, który od razu był kojarzony z  siłą oraz niezawodnością w myśl potężnego robota.
Film Transformers pokazuje w jak łatwy sposób  film wykreował wizerunek samochodu którego jeszcze nikt nie znał a który sprzedaż jak twierdzą sami producenci była wyższa niż szacowana. Product placement może więc przejawiać się dosłownie w każdej odsłonie dlatego podczas kolejnego oglądania filmu o superbohaterach sprawdź czy nie podlegasz przypadkiem podświadomej perswazji.

źródła 25 05 2015 dostęp:

zdjęcie 1: http://static.rogerebert.com/uploads/movie/movie_poster/transformers-2007/large_xiY2rcq82OJwkwodKIHo3ZQ4KUv.jpg
zdjęcie 2: http://www.tfw2005.com/transformers-news/attach/1/Transformers-2-Bumblebee-07_1296335275.jpg

1 komentarz:

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.