środa, 13 maja 2015

Siła mediów: JFK kontra Nixon w Kampanii cz. I

,,Nie pytajcie rodacy co kraj może zrobić dla Was, ale co Wy możecie zrobić dla swego kraju!” - słowa te przeszły do historii komunikacji między kandydatem a wyborcami. Należą one do prezydenta Johna F. Kennedy’ego, który wypowiedział je podczas noworocznego orędzia, wkrótce po objęciu fotela prezydenta.  Sukces swój zawdzięczał rewolucyjnemu wykorzystaniu mediów.

Efekt? 20 stycznia 1961 John F. Kennedy został zaprzysiężony na prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Program polityczny JFK’a był optymalny, założeniami celował w największe pragnienia Amerykanów:

"Mój program jest śmiały i powinien być bliski każdemu Amerykaninowi, który myśli o pomyślnym jutrze. Zakłada równość szans, walkę z wszelką dyskryminacją, zwłaszcza rasową, obiecuje rozwój kultury i nauki, w tym badań kosmicznych, rozwiązanie problemów wojny i pokoju, przełamywanie uprzedzeń, ignorancji i ubóstwa. Bądźmy razem wśród wyzwań, jakie niesie czas!" - mówił Kennedy we wspomnianym orędziu noworocznym.


źródło:https://heavyeditorial.files.wordpress.com/2013/11/jfk.gif?w=780

Człowiek legenda, człowiek wzór

Co złożyło się na legendę, na mit tego człowieka, o którym mówiono, że Najwyższy nie poskąpił mu niczego: ani urody, ani fortuny, ani życiowego powodzenia? Kennedy był w stanie przyciągnąć kilkadziesiąt milionów młodych Amerykanów, którym imponowała jego postać, osobowość, których uwiódł swoją charyzmą. Był atrakcyjny, bo dysponował dużymi pieniędzmi. Wykorzystał również narzędzie, które zapewniło mu wygraną - docenił znaczenie telewizji. Kennedy był pierwszym kandydatem, który zainicjował w sposób aktywny prowadzenie kampanii wyborczej przy udziale telewizji.

W wyborach konkurował on z Richardem Nixonem, który był doświadczonym politykiem, John F. Kennedy zaś mało znanym senatorem. Nixon zgodził się na zorganizowanie debaty telewizyjnej przed wyborami prezydenckimi w 1960 roku. Nie śniło mu się, że pozornie nic nie znacząca dyskusja przed kamerami przyczyni się jego przegranej.



John F. Kennedy i Richard Nixon w świetle kamer stanęli naprzeciwko siebie 26 września 1960. Dziś debatę tę uznaje się za klasyczny przykład tego, jak ważne w wystąpieniach publicznych są nie tylko treść komunikatów, ale i mowa ciała,  wygląd, pewność siebie, poznanie oraz wykorzystanie słabości przeciwnika.

Kampania wyborcza 

13 lipca 1960 John F. Kennedy został oficjalnym kandydatem na prezydenta z ramienia Partii Demokratycznej. Naprzeciwko stanął ówczesny wiceprezydent USA – Republikanin, Richard Nixon. Szanse w kampanii były wyrównane, jednak Nixon cieszył się większym poparciem wyborców. Wtedy sztab Kennedy’ego zagrał va bank - nieoczekiwanie zaproponował Republikanom zorganizowanie cyklu debat telewizyjnych. Młody senator nie miał nic do stracenia, Nixon, żeby nie okazać się w oczach opinii publicznej tchórzem, który boi się stanąć w szranki z niedoświadczonym kontrkandydatem, ostatecznie zgodził się na dyskusję przed kamerami. Debata była również transmitowana w radiu. 

Pojedynek

Przed kamerami telewizji amerykańskiej, na oczach stu milionów wyborców rozegrał się pojedynek o wejście do Białego Domu. 
,,Jeżeli uważacie, że wszystko, co zostało dokonane jest zadowalające, że bogactwo, potęga i prestiż Stanów Zjednoczonych rosną proporcjonalnie do naszych możliwości ekonomicznych i że osiągniemy to, co jako naród, powinniśmy osiągnąć, wówczas przyznaję, powinniście głosować na pana Nixona” – mówił John F. Kennedy podczas debaty. – „Lecz jeśli prawdą jest, że musimy poderwać się do wielkiego startu, by dogonić utracony czas, jeżeli uważacie, że zadaniem prezydenta jest zająć się niedokończonymi sprawami naszego społeczeństwa, w takim wypadku zaufajcie programowi Partii Demokratycznej. 

Richard Nixon, nie dawał za wygraną: – ,,Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że senator Kennedy zbyt często atakuje i zrzuca odpowiedzialność na Rząd Federalny na to, co powinno być u nas w kraju dokonane. Zbyt często sieje obietnicami i mówi o konieczności wielkiego kroku naprzód. Jeśli jednak porównamy propozycje, jakie przedstawił wam Kennedy z moimi propozycjami, to jasne staje się, że obietnice Partii Demokratycznej nie mogą dać naszemu krajowi takich osiągnięć, jak program republikański.”



źródła: Wikipedia/polskieradio.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.