poniedziałek, 25 maja 2015

Zapłać ile chcesz... albo w ogóle nie płać. I tak zarobimy!

"Pay What You Want", prosty komunikat z 2007 roku, gdy Radiohead wydawało płytę "In Rainbows". Wydanie płyty zbiegł się w czasie z brakiem jakiejkolwiek umowy z wydawnictwem, to skusiło ich do eksperymentu, na który nie każdy mógłby sobie pozwolić. Produkcja płyty to naprawdę ogromny nakład pieniężny, nie każdy zdaje sobie sprawę z tego. Jednak zespół Thoma Yorka wyłożył na wszystko swoje własne pieniądze po czym końcowy efekt wrzucił na swoją stronę do ściągnięcia za dowolną sumę, nawet za free. Efekt? Do czasu podpisania nowego kontraktu płytowego rozeszło się 3 miliony cyfrowych kopii za średnią kwotę 1 funta brytyjskiego... i to w ciągu kilku miesięcy!
 Oto co o całem przewrocie i "załamaniu standardów promocji" mówił 3 lata później gitarzysta Radiohead - Ed O'Brien.

 Nie zabrakło jednak gorzkich słów od innych twórców. Lilly Allen zarzuciła im "rozpieszczanie" słuchaczy i psucie rynku. Prawdą jest, że nie każdy artysta może pozwolić sobie na takie praktyki, bojąc się o utratę pieniędzy. Jest jednak sposób na to, by wilk był syty i owca cała, wystarczy umiejętnie wykorzystać nowe media do promocji i dystrybucji produktu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.