poniedziałek, 25 maja 2015

Skracamy odległość

Jak w swojej kampanii reklamowej zaznacza Samsung niektóre bariery, takie jak odległość powstrzymują nas przed doświadczeniem rzeczy, których nikt nie chciałby przegapić. W Australii przeprowadzono pierwszy na świecie streaming z narodzin dziecka wykorzystując do tego Samsung Gear VR. Historia ojca, który nie może zobaczyć narodzin swojego dziecka, ponieważ przebywa w pracy oddalonej o 4000 kilometrów od domu, znajduje swoje szczęśliwe zakończenie w streamingu live.

Firma Samsung postanowiła pomóc doświadczyć swoim klientom czegoś niesamowitego. W ramach promocji swojego najnowszego produktu pomogła pewnemu mężczyźnie. Dzięki wsparciu firmy mógł on być ze swoją żoną przy porodzie ich trzeciego dziecka, pomimo, że był oddalony od nich o tysiące kilometrów. To niezwykłe wydarzenie było możliwe dzięki pierwszym okularom VR (Virtual Reality). 

VR - czyli Virtual Reality - Wirtualna Rzeczywistość "jest sposobem użycia technologii komputerowej w tworzeniu efektu interaktywnego, trójwymiarowego świata, w którym obiekty dają wrażenie przestrzennej (fizycznej?) obecności." - Steve Bryson 

Komputer Świat miał okazję testować okulary, które w testach nie wypadają najgorzej. Jednak gadżet nie jest w stanie odpowiedzieć na oczekiwania, które mamy po usłyszeniu "wirtualna rzeczywistość".
"Aktualnie wszystko kręci się wokół rozrywki. Fani wirtualnej rzeczywistości w fotogaleriach mogą obejrzeć fascynujące 360-stopniowe panoramy, ale też i własne zdjęcia. Zapisy filmowe koncertów sprawiają takie wrażenie, jakbyśmy sami na żywo stali przed sceną. Dźwięk z głośników telefonu jest trochę metaliczny i lepiej jest skorzystać ze słuchawek podłączonych do Note 4."
Pełen test do przeczytania tutaj: LINK

Sama firma na temat promocji tego gadżetu wypowiada się w ten sposób:
“As one of the leaders in technology innovation, Samsung wanted to demonstrate the potential of virtual reality and how this unique technology can address real challenges people face every day. Through Alison and Jace’s story, we’re excited to be able to demonstrate how technology can help tackle the tyranny of distance and bring our loved ones closer.”
źródło: samsung.com
źródło: www.netzwelt.de
Trudno jednak pozbyć się wysokich oczekiwań i tego, że nagle chcemy być w dwóch miejscach jednocześnie. Samsung przeciętnemu użytkownikowi nie udostępnia takich możliwości, jak w filmiku promocyjnym a sama przyjemność kosztuje około 200 euro. Nie mniej jednak jesteśmy na pewno bliżej, niż dalej tego by w przyszłości spotykać się ze znajomymi oddalonymi od nas o tysiące kilometrów na piwie, nie wychodząc z domu :)



Tekst nie jest sponsorowany i nie miał na celu promocji produktu. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.