piątek, 22 maja 2015

Sposoby na reklamowanie piwa

Ustawa w poprzednim kształcie (od września 2001 roku) zakazywała reklamy alkoholu. Jednak producenci różnymi zabiegami starali się zakaz ten ominąć. I tak pojawiła się Wypoczynkowa Turystyka Konna Soplica (czytana jako Wutka), Łódka Bolls czy też fundacja Ballantines. Reklama piwa była dozwolona, o ile było to piwo bezalkoholowe. Producenci złocistego napoju skwapliwie korzystali z tego, dopisując maczkiem na końcu reklam „Piwo bezalkoholowe”. Doszło do tego, że nawet Warka Strong, czyli jak sama nazwa wskazuje – piwo mocne, była reklamowana jako bezalkoholowe.


Nie bez echa przeszły też reklamy piwa Bosman, w których bohaterowie puszczali oczko do widzów, a na billboardach pojawiał się dopisek „Bezalkoholowe. Ale buja”. Puszczanie oka pomiędzy słowem „piwo” a „bezalkoholowe” było tak czytelne, że lepiej być nie mogło. Zakaz omijany był także poprzez angażowanie się browarów w sport. Lech sponsorował rozgrywki ligi koszykarskiej mężczyzn. Inną drogę obrał producent wódki Smirnoff, który był pomysłodawcą akcji „Walczymy z podróbkami”.

Ciekawym pomysłem było pokazywanie części reklam – swego rodzaju teasera w porach wieczornych, gdy reklama piwa była zabroniona. Dokończenie tej historii następowało dopiero po 23.00. Wtedy też widz mógł się dowiedzieć, jakie piwo zostało zareklamowane, bo ukazywał się znak towarowy.



Dominującym trendem w reklamie piwa jest powiązanie tego napoju z pewnym stylem życia. Jest przepustką, która otwiera drzwi do pewnej grupy ludzi. Takie przesłanie pokazuje nam dobitnie reklama piwa Tatra. Seria ma kilka spotów, które łączy osoba głównego bohatera oraz miejsce akcji – góry. Góral swoim magnetyzującym spojrzeniem hipnotyzuje wilka schwytanego w sidła i pomaga mu. Ramionami rozdziela tabun pędzących koni. Sokół ratuje go przed lawiną kamieni. Spotowi towarzyszy hasło „Moc z charakterem”. Taki właśnie ma być góral – mocny, żyjący w zgodzie z przyrodą, nieco tajemniczy, bo jego wiedza i wyczucie są dostępne nielicznym. Góral, przeżywając swoje przygody z towarzyszami, zawsze jest tym „pierwszym”. 



Inaczej jest z ziomkiem górala z Tatry – Harnasiem. To typ rozrywkowy, pełen dowcipu i humoru, ale także odważny i nie bez polotu w działaniach. Piwo to jest przykładem promocji wielokanałowej. Harnaś sponsorował konkursy Pucharu Świata w Skokach Narciarskich, latem zaś organizuje Tatrzańskie Wici, cykl imprez plenerowych mających na celu propagowanie folkloru góralskiego.

Żywiec z kolei sponsorował telewizyjny program „Zdobywcy”. Jak dowiadujemy się z jego strony internetowej, program ten ma promować przygodę, aktywny styl życia oraz dokonania polskich odkrywców. Zadaniem uczestników było zdobycie jak największej liczby punktów w konkurencjach sprawnościowych. Ekipa, która zdobędzie ich najwięcej, wyjedzie na wyprawę. Dotychczas akcja miała dwie edycje, wyprawy wyruszyły do Nepalu i Peru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.