poniedziałek, 23 maja 2016

Rebranding T- Mobile oraz obecna kampania reklamowa

Sieć T-Mobile na Polskim rynku powstała wskutek rebrandingu Ery na T-Mobile 5 czerwca 2011 roku. Rebranding, który jest procesem zmiany percepcji marki poprzez zmianę jej elementów  komunikacji, który najczęściej wiąże się ze zmianą nazwy przedsiębiorstwa lub produktu wizerunku i/lub logo. W przypadku T-Mobile zmiana nie była łatwa ani tania, gdyż kosztowała ok. 100 mln złotych. To budżet jaki obejmował działania reklamowe, modyfikację materiałów firmowych oraz wystroje punktów sprzedaży.

   Era była w bardzo złej sytuacji, ponieważ jako jedyna z trzech głównych sieci ( Era, Plus, Orange) traciła klientów. W ostatnim kwartale 2010 r. straciła blisko 62 tys. klientów, a liczba aktywnych kart SIM w sieci wynosiła 13,259 mln. Zmiana na T-Mobile przyszła więc w trudnym momencie, także ze względu na niezbyt korzystny moment rynkowy Ery.

Twarzą pierwszej kampanii reklamowej T-Mobile w Polsce został Jan Nowicki. Hasło reklamowe T-Mobile brzmiało: "Chwile, które łączą". Głównym celem strategii T-Mobile w Polsce było położenie nacisku na atrakcyjne ceny roamingu. Po raz pierwszy  w historii klienci sieci mobilnej, którzy posiadali abonament otrzymali możliwość nielimitowanych połączeń na numery sieci globalnej w kraju jak i zagranicą. W zakresie usług roamingowych i międzynarodowych T-Mobile wprowadził multipakiety na połączenia roamingowe, międzynarodowe oraz wysyłanie wiadomości tekstowych i multimedialnych w Unii Europejskiej. 

Po roku 2011 nastąpił kryzys na rynku. Klienci T-Mobile systematycznie przechodzili do konkurencji jakim było i nadal jest Play. W samym 2013 roku ilość takich migracji wynosiła bagatela 2 mln.

Natomiast nowa strategia obrana na  początku 2015 roku przyniosła sieci T-Mobile wymierzone korzyści. W pierwszym kwartale 2015 r. firma T-Mobile Polska wdrożyła gruntowny, ogólnofirmowy program zmian obejmujący wypracowanie nowego nastawienia rynkowego. Efektem tych działań było skierowane do klientów, którym zaproponowano wprowadzenie nowych taryf dla klientów indywidualnych. Wprowadzono również propozycję łączenia usług telefonii i Internetu. Tym samym T-Mobile postanowił nie odstawać z ofertą od swoich konkurentów. Zaproponował też oferty zapewniające nielimitowane połączenia i SMS-y, większe pakiety danych oraz atrakcyjne usługi dodane zostały pozytywnie przyjęte przez konsumentów. Jednocześnie oferowane już wcześniej  serwisy, które nie zabierały użytkownikom  limitu danych z abonamentów  zaczął cieszyć się coraz większą popularnością. Dobre rezultaty odnotowano w końcu w obszarze utrzymania klienta. Dzięki nowym taryfom oraz zaoferowanym usługom dodatkowym, obecni klienci decydując się na kontynuację umowy, wybierali taryfy o podobnej wartości jak dotychczas, otrzymując jednocześnie większe możliwości dotyczące swoich umów.


   W ostatnim kwartale 2015 roku operator postawił na nową strategię opartą na nowej kampanii reklamowej, gdzie kluczową postacią jest znany z wcześniejszych reklam tej sieci aktor-Tomasz Kot. Hasłem przewodnim zostało „Hit od T-Mobile”. Pierwsze spoty na rynku medialnym mogliśmy zobaczyć 24 października 2015 roku. Tytułowy Hit jest nie tylko nawiązaniem do formuły spotów, ale również został opartych o znane szlagiery muzyczne. Wskazują one konkretne, skoncentrowane na kliencie inicjatywy podejmowane przez operatora.
Pierwsze dwa spoty, które jak wspomnieliśmy pojawiły się w TV i online 24 października. Adresowane były  do małych, jak i średnich firm. Teledysk do pierwszego „Hitu od T-Mobile” zatytułowanego „Przywileje dla stałych klientów”, rozgrywał się w scenerii nowoczesnej pracowni stolarsko-tapicerskiej. Występujący w roli właściciela wspomniany wcześniej Tomasz Kot śpiewająco komunikuje zalety nowej oferty dla stałych klientów i informuje, że od teraz stali klienci T-Mobile otrzymają zawsze lepszą propozycję niż nowi. 

1 komentarz:

  1. Wydaje się, że ten rebranding Ery się udał - T-Mobile cieszy się obecnie dużym zainteresowaniem klientów. Ciekawe czy obecnie również ciągle odnotowują z tego same korzyści... znam inne ciekawe przykłady rebrandingu (o których np. tu), które dzięki świetnej pomocy agencji necon cieszyły się dużym sukcesem

    OdpowiedzUsuń

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.