Tak więc... jest to środowisko jeszcze
nieopisane, a może opisane <rzetelność error> które jest bardzo
różnorodne. I tak na ten moment znajdziemy w Internetach coś dla
każdego. Dla gimbusów <swoją drogą pojęcie wymyślone przez
Internet> mamy hordy Youtuberów którzy robią śmieszkowe filmiki z
CZELENDŻY, KUENDEJ, PRANKÓW i oczywiście jak grają w różne fajowe gry, z
tym że dodatkowo dla dziewczynek mamy specjalny dział jak rozpakowywać
pudełka z kosmetykami lub jaki przybrać LOOK na libację alkoholową.
Znowu dla dorosłych ale nie za bardzo - mam tu na myśli ludzi jeszcze w
wieku rozrodczym, kolejna masa poradników kulinarnych, zdrowotnych, jak
być fit, jak poprawnie fit i jeszcze na koniec jakaś dieta żeby jak
wszyscy być...fit. Niestety ludzie starsi, mam tu na myśli wiek 70 lat
wzwyż, oczywiście że korzystają z Internetu ale powiedzmy że nie
korzystają z całego potencjału jaki jest im oferowany. Dla przykładu mój
80 letni dziadek używa Sieci do przeglądania wiadomości i pogody bo
hoduje pomidory więc musi wiedzieć czy są przymrozki, a jak dziś
pokazywałem mu filmik z przemową posła Niesiołowskiego na YouTubie to
się dziwił jak? czy z telewizora? czy jakiś szatan?czy magia? Ciężko mi
było wytłumaczyć czym jest YouTube więc postawiłem na magię.
To
co opisałem można nazwać komercyjno - rozrywkową - mainstreamową stroną
Internetu. Na szczęście istnieje druga strona medalu. Nie znajdziemy
tam politycznie poprawnej papki dla ludu podsycanej wyrastającymi
trendami. Strona ta przedstawia nam prawdziwych ludzi, takich jacy są
naprawdę.
I tak dzięki niej na zasięg
naszych gałek oczu możemy mieć na przykład ukazaną głupotę ludzką we
wszystkich możliwych pozycjach i kombinacjach. A przecież nic tak
człowieka nie cieszy niż głupszy człowiek robiący sobie krzywdę
wyłącznie z własnej winy. Realizm.
Czarny
humor o murzynach, islamistach, prezydentach, żydach, martwych płodach,
księżach, pedofilii, ekscesach seksualnych, ćwiartowaniu, prezesach,
chorobach, jeszcze raz murzynach i oczywiście żarty o twojej starej.
Żyję w przeświadczeniu, że czarny humor potrafi w równowadze zachować
pozytywne nastawienie to świata rzeczywistego, ponieważ musimy nauczyć
się ogromnego dystansu do siebie i do świata by go zrozumieć. Nie
rozumiem ludzi którzy uważają że nie należy się śmiać z jakichś rzeczy,
śmiać się przecież można ze wszystkiego, bo to po prostu pomaga. W
przeciwnym razie nakładamy sami na siebie coś w rodzaju cenzury albo
tabu i tu następuje paradoks bo dążąc do większej niezależności czy to
finansowej czy zawodowej sami nie potrafimy z siebie się odblokować. I
tu możemy wyróżnić kolejną cechę tej "złej"strony - brak kontroli nad
treścią, nie chcesz tego czytać nie czytaj, jakież to banalne.
Racjonalizm.
Właśnie
zacząłem ten akapit po 4 dniach przerwy i zapomniałem co chciałem dalej
pisać. Widzę tutaj bardzo dużo przemyśleń niedotykających bezpośrednio
tematu reklamy czy multimediów aczkolwiek wydaje mi się że tekst ten
niesie przynajmniej jakąś głębszą wartość i to jest chyba ważne.
Zróbmy więc podsumowanie kolejnego niespójnego posta.
Myślę
że ludzie "chowają" się w Sieci właśnie przez pozorną ale jednak
wolność. Jednym klikiem oglądamy to co chcemy, bez reklam czy
narzuconego harmonogramu. Powiem więcej, W Internecie jest więcej
wolności niż w realnym życiu które po przez narzucane tempo egzystencji
nie daje nam na nic wyboru.
HA...dlatego
też tak ogromne znaczenie ma reklama w Internecie, gdyż zawsze należy
podążać za klientem. Dziękuję i przepraszam. Koniec serii "INTERNETY".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.