poniedziałek, 22 maja 2017

#InstaKonkurs, czyli reklama dźwignią handlu

Nie od dziś wiadomo, że ludzie lubią dostawać coś "za darmo". Nie ważne, czy produkt/produkty są im niezbędnie do życia potrzebne, czy nawet nie wiedzą ani co to jest ani do czego to służy. Przecież jest ZA DARMO. Jeśli nie trzeba za to płacić, to wielu ludzi jest w stanie dużo zrobić, by otrzymać darmowy produkt. Firmy na co dzień raczej nie rozdają ot tak niczego (choć i takie akcje od czasu do czasu mają miejsce). Dlatego organizują konkursy, różnego rodzaju. Dzięki konkursom właśnie, firma zyskuje świetną reklamę na ogromną skalę, co za tym idzie mają większą sprzedaż. Właśnie dlatego nie szkoda im wysłać jakiejś tam jednej rzeczy za darmo zwycięzcy konkursu.
Lata temu, za czasów kiedy byłam jeszcze dzieckiem, pamiętam, że główną formą takich konkursów była poczta, a o akcjach mama, ciotki i sąsiadki dowiadywały się z gazet. "Zrób zdjęcie z..", "Napisz krótko o..", a w końcu "Rozwiązanie krzyżówki wraz z numerem wybranej nagrody prześlij na adres..". Tak kiedyś wyglądały konkursy.
Z biegiem lat i rozwojem technologii każda firma, która pragnie rozgłosu poprzez formę na przykład konkursu, zmuszona jest do "pójścia z duchem czasu", dostosowania swojej oferty do trybu życia odbiorców. Nasze społeczeństwo czyta coraz mniej gazet, a co za tym idzie, korzystanie z portali społecznościowych stało się czymś na wzór codziennie powtarzanej mantry. Nałogowo sprawdzane są konta na Facebook'u, Snapchat czy na Instagramie. Na tych portalach najwięcej się dzieje, dlatego też tam firmy kierują swoje reklamy.
Bohaterem mojego wpisu będzie Instagram. Wiele firm jako formę reklamy w tym serwisie przyjęło konkursy. Popularna tam nazwa to tzw. "rozdanie". Założenie jest proste i bardzo podobne do tego sprzed lat. Chcesz wygrać? Udostępnij. Raz jest to post konkursowy zamieszony na profilu firmy, innym razem trzeba wykazać się małą dozą kreatywności i samemu wymyślić kompozycję zdjęcia. W tym drugim przypadku należy oczywiście firmę oznaczyć na zdjęciu, dodatkowo w jego opisie oraz w #hasztagach. Wszystkie te zabiegi mają na celu oczywiście reklamę i rozsławienie firmy oraz ich produktów. Z punktu widzenia firmy. Z punktu widzenia biorących udział liczy się ilość lajków czy ogólnego poparcia dla właśnie ICH zdjęcia. Tylko po to, by dostać coś za darmo.
Nie ważne jak, ważne, że działa, prawda? Reklama niesamowita, na dodatek głównie w grupie docelowych odbiorców, a nawet wśród tych nie docelowych. Doskonale bowiem wiemy, że nawet jeśli nie zostanie się zwycięzcą, a produkty nas zainteresują, to najprawdopodobniej i tak zakup zostanie dokonany, a firma zyska ogromną sprzedaż i poszerzy grono odbiorców.



Przyznam się szczerze, że i ja dałam się "złapać" i kilka razy udostępniłam konkursowy post. A Wy jakie macie zdanie? Braliście/bierzecie udział w tego typu konkursach?

1 komentarz:

  1. Osobiście nie biorę udziału w tego typu konkursach, bo uważam, że marne są szanse na wygranie, ale osobiście znam ludzi którzy nałogowo udostępniają zdjęcia na instagramie.

    OdpowiedzUsuń

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.