niedziela, 5 kwietnia 2015

Sportowcy w reklamach.

           W reklamach bierze udział wiele osób, zarówno ci nikomu nie znani, jak i tacy, którzy czymś zasłynęli. Bardzo często są to aktorzy filmowi, celebryci, ale również sportowcy. Obecnie, nawet ludzie, którzy nie interesują się piłką nożna, siatkówką, boksem, czy w ogóle sportem, wiedzą kim są Robert Lewandowski, David Beckham, czy Agnieszka Radwańska. Nie tylko dlatego, że są świetnymi zawodnikami, ale także z tego powodu, że biorą udział w reklamach różnego rodzaju produktów, niekoniecznie zawsze związanych z ich dyscypliną sportu albo w ogóle ze sportem. Sprawia to, że społeczeństwo kojarzy danego sportowca z wydarzeniami pozasportowymi i z konkretną marką. 
Koncerny reklamowe decydują się zatrudnić sportowców ze względu na ich sławę, zainteresowanie wśród społeczeństwa i chęć dostania się w głąb psychiki konsumenta stosując takie, a nie inne rozwiązanie, aby zareklamować swój, często i tak powszechnie znany produkt. Można zadać sobie pytanie: Dlaczego? No właśnie, dlaczego firmy wolą zatrudniać wysoko opłacanych sportowców do reklamowania swojej marki i produktów, zamiast na przykład zorganizować casting i wybrać najlepiej prezentującego się ochotnika? Otóż, krótko mówiąc, znana osoba lepiej się ,,sprzedaje". Nie jest to na pewno ładne słowo, ale zdecydowanie idealne opisuje rzeczywistość i odpowiada na powyższe pytanie. Sławni ludzie po prostu lepiej przyciągają konsumentów. Jest to świetny sposób na wypromowanie. I nie ważne, czy Lewandowski, Małysz, czy Radwańska reklamują produkty i marki nie związane ze sportem. Najważniejsze jest to, co reklamują i, w jaki sposób to robią. Każdy człowiek w większym stopniu poświęci uwagę na obejrzenie znanego sportowca, niż przysłowiowego Kowalskiego.
          Osobą związaną ze sportem, która najbardziej znana jest z działalności reklamowej na całym świecie bez wątpienia jest były kapitan, wielokrotny reprezentant Anglii w futbolu, David Beckham. Reklamował bardzo wiele produktów. Jako przykład posłuży mi reklama Gillette.



W Polsce także sportowcy biorą udział w reklamach, czy kampaniach. Kiedyś Adam Małysz był postacią rozchwytywaną przez koncerny reklamowe ze względu na swoje ówczesne sukcesy. Do dziś "Orzeł z Wisły" jest symbolem sukcesu dla wielu Polaków, o czym doskonale wiedzą firmy chcące promować swoje produkty. Oto jedna z kilku reklam, w których udzielił się polski skoczek narciarski.



Innym polskim sportowcem biorących udział w reklamie jest Robert Lewandowski, który ostatnio jest najbardziej rozchwytywanym polskim piłkarzem. Rozchwytują go także koncerny reklamowe. Najbardziej Lewandowski kojarzony jest z reklamą T-Mobile, w której występuje wraz z żoną.



Oczywiście, gdyby nie ich doskonałe wyczyny czysto sportowe nie znaleźli by miejsca w marketingu, ale właśnie to jest jednym z czynników, które wpływają na zakontraktowanie ich przed koncerny reklamowe.
Zatem nie da się ukryć, że sukces rodzi kolejny sukces, a koncerny reklamowe nadal będą chętnie zatrudniać sportowców do promowania swojej marki i swoich produktów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.