poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Jak głodzić fanów a później zaspokoić ich wisienką na torcie?

Nawiązując do tytułu ten zabieg marketingowy bardzo, ale to bardzo opłacił się Rockstar North, a mianowicie kiedy dwa lata temu wydano nową część, kultowej już serii, GTA V, posiadaczy tylko pecetów spotkało wielkie rozczarowanie ponieważ gra wyszła tylko w serii na Playstation i Xbox. Nie było w ogóle mowy o stworzeniu gry na komputer.


Przez te dwa lata firma Rockstar zbywała wszelkie pytania na temat wersji na peceta, odpowiadając, że "wszystko jest do rozważenia", "nie ma nic nowego".  Jednak z najnowszego wywiadu opublikowanego na PC Gamer wynikło, że prace nad wersją komputerową rozpoczęły się w tym samym czasie, co wersja na konsole. 

"Od początku zamierzaliśmy wydać GTA V na PC-tach. Planowaliśmy to od pierwszego dnia i podejmowaliśmy decyzje technologiczne z myślą, że gra kiedyś trafi na komputery. Deweloping PC-towej wersji rozpoczął się dość wcześnie, ale postanowiliśmy się najpierw skupić na edycjach dla konsol (...), by potem, korzystając ze wspólnej architektury leżącej u podstaw nowych konsol, pomóc sobie przenieść grę na PC-ty i przesunąć poprzeczkę najdalej, jak tylko się da, wiedząc, że mamy okazję stworzyć grę lepszą, niż kiedykolwiek wcześniej” – stwierdził przedstawiciel studia Rockstar North. 

I tak po dwudziestu czterech miesiącach, niegasnącej nadziei fanów, miała miejsce premiera GTA V na PC. W dzień premiery, zgodnie z informacją od Steam Spy, sprzedano ponad milion egzemplarzy.


Dużym plusem jest to, że gra została tak zaoptymalizowana, że każdy gracz może cieszyć się piękną grafiką. Odkąd ogłoszono, że powstanie wyczekiwana wersja na PC i pokazano pierwszy urywki gry, najwięksi komputerowcy zajęli się porównywaniem grafiki i ogólnego wyglądu z wersjami na konsole.




Czekanie opłaciło się dla graczy jak i dla firmy. W ten sposób Rockstar najpierw zawiódł oczekiwania większości graczy, a później poczęstował ich tortem z wisienką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.