Ma zaskakiwać, bawić, kojarzyć się i dawać do myślenia. Przede wszystkim nie może
być nudno i przewidywalnie. Trzeba działać w czasie rzeczywistym.
źródło: www.itscreativejuice.com
Z pojęciem real-time marketing spotkaliście się pewnie niejednokrotnie. Co to
takiego? Z definicji wynika, że jest to komunikacja z klientami odwołująca do
bieżących wydarzeń. Jak sama nazwa wskazuje najważniejsze jest działanie „tu i
teraz”. Istotne jest reagowanie w bardzo
szybkim czasie i zabawne bądź też wyróżniające się odniesienie do spraw, które
nagle stały się popularne w mediach. Niewątpliwie więc musimy śledzić to, co
się dzieje w mediach. Najlepiej aby
reakcja pojawiała się w trakcie owego wydarzenia lub maksymalnie kilka minut po
nim.
Jak możemy zobaczyć na poniższym obrazku w RTM liczą się: pomysł, odpowiedni przekaz, czujność i szybkość.
Należy wiedzieć jednak, że marketingu w czasie rzeczywistym nauczyć się nie da. Tutaj stawiamy na kreatywność, oryginalność, intuicję no i niezbędną wiedzę ogolną. Najistotniejszy jest sam pomysł.To właśnie on w połączeniu z szybkim działaniem może zdobyć grono fanów.
Istotne jest, aby przekaz był adekwatny, autentyczny i pasujący do kontekstu.
Odbiorca powinien od razu skojarzyć fakty i zrozumieć treść przekazu.
Pamiętajmy także, że komunikat musi być dostosowany do stylu marki. Równie ważne jest tu monitorowanie wypowiedzi odbiorców.
Marketingowy potencjał danego zdarzenia może zostać wykorzystany w pełni wtedy,
gdy nadawca przekazu zna preferencje i zainteresowania odbiorców oraz
dostosowuje przekaz do ich oczekiwań. Jeśli przekaz jest błyskotliwy i zabawny
w szybkim tempie obiega cały Internet decydując tym samym o sukcesie marki.
W real-time marketingu musimy być na bieżąco. Nie możemy pozwolić żeby umknęło nam jakieś wydarzenie, bo wtedy RTM nie ma sensu. Czujność – to kluczowe słowo. Aby móc reagować jak najszybciej musimy bacznie sledzić informacje i wydarzenia, które nagle stają się popularne w mediach. Tym samym nie możemy zapominać o szybkości reakcji. Czas odgrywa tutaj bardzo ważną rolę. Jak już wspomniano wyżej – działania muszą być prowadzone podczas trwającego wydarzenia bądź w jak najbardziej bezpośrednim czasie po nim.
Facebook, Twitter, Instagram czy Snapchat – to właśnie te media nadały
nowy wymiar pojęciu RTM i pozwoliły na błyskawiczne zaprezentowanie odpowiedzi
przed szeroką grupą odbiorców.
Poniżej najlepsze przyjłady real-time marketingu:
1) Oreo –
2013 r. Nagła awaria prądu podczas finału Super Bowl sprawiła, że marketingowcy
spisali się na medal i wykorzystali okazję do promocji marki.
źródło: www.lipsticking.com
źródło: twitter.com/lego_group
3) Kit Kat – jak się okazuje nawet awaria Facebooka stworzyła świetną okazję do wykorzystania RTM.
źródło: twitter.com/kitkat_ph
4) Snickers - podczas Mundialu w 2014 roku Luis Suarez ugryzł piłkarza przeciwnej drużyny – Chielliniego. W związku z tym Snickers stworzył przekazu dla Suareza.
A czy Ty pamiętasz jakieś akcje marketingowe tworzone w czasie rzeczywistym? Być może jakaś szczególnie utkwiła Ci w pamięci. Napisz o tym w komentarzu.
źródło: twitter.com/snickers
Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń