wtorek, 18 kwietnia 2017

13reasonswhy

Niecałe dwa dni zajęło mi obejrzenie całego sezonu serialu "13 Reasons Why". Netflix wydał kolejną fantastyczną produkcję, która porusza tematy, na które nie wszyscy chcą rozmawiać, bo są po prostu... niewygodne.



Serial opowiada o 13 różnych osobach i o ich historiach, które doprowadziły do samobójstwa szkolnej koleżanki - Hanny Baker. Czy przesłuchanie wszystkich kaset sprawi, że ludzie zaczną pracować nad sobą i przestaną popełniać błędy, które doprowadziły do śmierci Hanny? Warto wspomnieć, że serial powstał na podstawie książki, po którą z wielką chęcią sięgnę. 

Dlaczego serial miałby znaleźć się w zakładce "multimedia w PR i reklamie"? Może dlatego, że pokazuje nam jak ważne jest reagowanie, gdy dzieje się wokół nas coś złego. Nasze podejście do problemów innych ludzi, na zasadzie "To nie mój problem", może doprowadzić do sytuacji, z której nie ma odwrotu. Tak jak w tym przypadku śmierć Hanny. 



Twórcy serialu utworzyli konto na Instagramie @13reasonswhy - na którym umieszczają posty i zdjęcia z podpisami, jakby faktycznie było to konto prowadzone przez bohaterów. Nie ma tam spotów reklamowych ani zwiastunów, co moim zdaniem sprawia, że konto jest bardziej realistyczne i pozwala obserwującym i oglądającym serial widzom wczuć się lepiej w sytuację. 





Kiedy wchodzimy na Facebook'a, można natrafić tam na masę reklam odnośnie tego serialu. Spot jest wymowny, skupia się jedynie na bohaterach, nie ma zbędnych obrazów, które mogłyby sprawić, że 
zapominamy o głównym przesłaniu. 

"Trzynaście powodów" porusza tematy trudne i niekoniecznie komfortowe. Mówi o homoseksualizmie, o niezrozumieniu przez rówieśników, o gnębieniu, wyśmiewaniu. O tym jak jedno zdjęcie może zniszczyć reputację. Mówi o tym jak ważne jest, by brać odpowiedzialność za swoje czyny. Mówi o gwałcie i o tym, że to ofiara, a nie oprawca czuje się winna. I pomimo tego, że dorośli, którzy są obecni w naszym życiu, nie zawsze słyszą ciche wołanie o pomoc. 

Warto jest poświęcić chwilę wolnego czasu na obejrzenie tego serialu, na zastanowienie się nad swoim postępowaniem. Serial zrobił na mnie ogromne wrażenie, co doprowadziło do zainteresowania się kampaniami przeciwko przemocy. Jedną z takich kampanii jest ta opowiadająca o despotycznych partnerach, którzy kreują siebie jako ofiary, jednak nie ma dla ich drugich połówek nic trudniejszego, niż uwolnienie się od toksycznych relacji, które ich łączą. 
Głównym hasłem tejże kampanii jest :
"Jedyną gorszą rzeczą niż czuć do nich litość jest musieć do nich wrócić. Potrzeba pięciu prób, aby odejść od partnera - despoty"



A jak Ty radzisz sobie z rozwiązywaniem swoich problemów? Rozmawiasz z przyjaciółmi, z kimś doświadczonym, czy zwracasz się do całkiem obcej osoby? A może jeszcze inaczej. Napisz w komentarzu.

1 komentarz:

  1. Z problemami radzę sobie całkiem nieźle. Jeśli chodzi o sam serial, pochłonęłam go w jeden dzień - 13 h z rzędu. Jestem zachwycona i polecam każdemu. Seriale Netflixa nadal zaskakują bardzo pozytywnie:)

    OdpowiedzUsuń

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.