Coraz częściej zdarza się, że reklamodawcy próbują zachęcić odbiorcę do określonego produktu poprzez pewien ciekawy zabieg. Starają się wykorzystać popularność sportowców, którzy najczęściej są przyjaźnie odbierani przez społeczeństwo. W ten sposób chcą uzyskać pozytywny wizerunek swojej marki.
Wydaje się, że taka reklama musi odnieść sukces. Znany sportowiec, idol potencjalnego konsumenta, czego chcieć więcej ? Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna.
Reklama herbaty Teekanne z udziałem byłego wybitnego skoczka - Adama Małysza. Śmiało trzeba powiedzieć, że jest ona dość nieudolna, a może i nawet żenująca. To i tak chyba dość łagodna opinia po przeczytaniu wielu komentarzy na jej temat.
Wszelkie reklamy, w których ukazuje się sportowiec są najczęściej mało przemyślane. Liczy się tylko znana postać, która może wypromować produkt oraz przyciągnąć odbiorców. Reklamodawcy zapominają o jakimkolwiek powiązaniu sportowca z reklamowanym produktem, przez co może się to wydawać mało wiarygodne.
Agnieszka Radwańska i piekarniki Amica ? Coś mi tu nie pasuje...
Piotr Żyła w reklamie marki Beskidzkie. Typowe wykorzystanie popularności, a sama reklama moim zdaniem nie zachwyca.
A co ty o tym sądzisz ? Wyraź swoją opinię w komentarzu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.