wtorek, 11 kwietnia 2017

Reklama na kółkach




Samochody  nie licząc funkcji logistycznych, są w stanie formować wizerunek firmy i potęgować spiralę rozpoznawalności. Co więc zrobić aby reklama miała większą skuteczność?
Pojazdy są stale w aktywności. Niejednokrotnie pokonują wiele kilometrów, podróżują po mieście i reprezentują firmę podczas spotkań z klientami. Znajdując się w trasie, przeistaczają się w nośnik reklamy o nieograniczonych możliwościach docierania do odbiorców. Dostrzegają je przechodnie, którzy mogą być potencjalnymi klientami.
Czy zawsze reklama na aucie osiąga oczekiwane rezultaty reklamowe?
Sprawa zdecydowanie zależna jest od określonej branży oraz rodzaju pojazdu. Przykładowo, gdy renomowana firma jubilerska umieściłaby baner na starym, zniszczonym samochodzie, raczej byłaby to antyreklama niż reklama uwydatniająca luksusowość firmy.
Przejawy wyeksploatowania samochodów negatywnie wpływają na postrzeganie marki przez potencjalnych klientów. Taka niespójność budzi wątpliwość do oferowanej jakości. Przecież głównym zadaniem reklamy jest jej skuteczność

Doskonałym przykładem firmy, która dobrze wykorzystuje reklamę samochodową jest Coca-Cola. Każdy chyba ma w głowie ten sam obraz na dźwięk “Coraz bliżej Święta…”. Dokładnie tak, ciężarówka Coca Coli! Oświetlony pojazd w markowych kolorach z ogromnym logiem na całej długości ciężarówki jest elementem spójnej komunikacji marketingowej flagowych produktów firmy. Dzięki temu, samochód reprezentuje spójny styl korporacyjny i buduje silną rozpoznawalność. W okresie świątecznym pojazdy te poruszają się również po całej Polsce, aby ludzie mogli zobaczyć ją z bliska i zrobić sobie zdjęcie. Jest to świetna akcja PR-owa.

Za reklamą na samochodzie przemawia wysoka skuteczność oddziaływania, szeroki zasięg, mobilność i bezpłatna powierzchnia reklamowa. Dzięki stosowaniu ciekawych projektów graficznych, wyrazistych kolorów i wyeksponowaniu najważniejszych informacji, reklama sama pracuje na wizerunek Twojej firmy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.