piątek, 29 kwietnia 2016

Hashtagi, emotikony...o Instagramie słów kilka

(se.pl)

2 miliardy aktywnych użytkowników sieci – te dane mówią same za siebie. Social media stały się nieprzecenionym kanałem komunikacji dla przedsiębiorstw, które chcą zbudować relacje z konsumentami. W zależności od grupy docelowej, do której staramy się dotrzeć, mamy do dyspozycji szerokie spektrum możliwości. Jedną z takich społeczności może być Instagram – platforma, za pomocą której udostępniane jest 70 milionów nowości fotograficznych dziennie. Może być ona świetnym narzędziem w zasadzie dla każdego rodzaju akcji promocyjnej. Instagram jest szczególnie wartościowy dla marek zawodowo związanych z wizerunkiem, zajmujących się modą czy wystrojem wnętrz. Pomocny będzie również w przypadku biur podróży czy firm sprzedających produkty spożywcze. Nie od dzisiaj wiadomo, że atrakcyjnie przedstawiony produkt potrafi zachęcić do zakupu nawet najbardziej opornego klienta. Na tej zasadzie funkcjonuje wiele sklepów internetowych, a sieć obiegają coraz to nowe zdjęcia towarów, których rzeczywisty wygląd nijak się ma do ich obrobionych komputerowo pierwowzorów. Instagram oferuje jednak dużo większe możliwości – przede wszystkim tworzenia grupy followersów, którzy aktywnie współżyją z marką i identyfikują się z jej wizerunkiem. Analizy 50-ciu najpopularniejszych marek posiadających swoje konto na tej platformie wykazały, ze Instagram jest niekwestionowanym królem szybkości interakcji marka – konsument.

(http://rhymeandreasondesign.com)


Instagram nie istnieje bez hashtagów. To specyficzny język, w którym porozumiewają się jego użytkownicy, a ignorowanie go może zakończyć się fiaskiem dla naszej kampanii. Hashtagi pomagają w dotarciu do grupy docelowej. W tym przypadku ilość przekłada się na jakość. Okazuje się, że aby uzyskać maksymalne zaangażowanie odbiorców, należy wykorzystać 11 lub więcej „krzaczków”. Do dyspozycji mamy 30 tego typu oznaczeń – jest więc duże pole do popisu. Jak dobrać odpowiednie hashtagi tak aby spełniały swoją funkcję? Wystarczy wybrać te najpopularniejsze, ponieważ one maksymalnie rozszerzą zasięg postu. Oczywiście nie mogą być to dowolne hasła niepowiązane z poruszaną tematyką,. W przeciwnym wypadku uzyskamy jedynie krótkotrwały wzrost aktywności na naszym koncie, który nie przełoży się na trwałe relacje z użytkownikami i zyski. Kolejnym ważną kwestią są emotikony. Prawie 50% wszystkich wpisów na Instagramie jest nimi opatrzone. Służą wyrażaniu siebie i są tak samo istotne jak hashtagi. Każdy z nas miał do czynienia z tymi uśmiechniętymi buźkami, nie dajmy się jednak zmylić pozorom. Emotikony używane na Instagramie mają swoje wyjątkowe znaczenia. Posłużmy się przykładem. Co oznacza serce? Symbol miłości, przyjaźni i ciepłych uczuć. Tak, ale tylko czerwone. Żółte może mieć zupełnie inne znaczenie. Zanim zaznaczymy swoją obecność na Instagramie, warto poznać jego specyficzny język. Wśród platform społecznościowych właśnie ta generuje najwyższe zaangażowanie użytkowników w markę i jest miejscem budowania trwałych relacji z konsumentem. Dla spragnionych wiedzy - film instruktażowy jak zbudować aktywną publiczność za pomocą tego portalu.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.